1 Października 2019

Prognozy na rynku PIR

Pianka poliizocyjanurowa PIR to materiał wynaleziony pawie sto lat temu. Doceniony w lotnictwie oraz programach kosmicznych, gdzie zagościł w latach 60. Jak wiele innych technologii, niedługo później znalazł szerokie zastosowanie na rynku cywilnym. W Polsce, materiały izolacyjne poliuretanowe, zaczęto używać dopiero w latach 90., jednak przegrywały z podstawowymi w tamtym okresie materiałami jak wełna mineralna i styropian. W ciągu ostatniej dekady, to jednak izolacje, oraz płyty wielowarstwowych z rdzeniem PIR, uzyskały przewagę nad pozostałymi materiałami.

 

Przewidywania rynku PIR na najbliższe lata

Utrzymujący się wzrost gospodarczy w Polsce sprzyja inwestycjom, w których płyty PIR znajdują szerokie zastosowanie. Segment budownictwa przemysłowego i magazynowego nie słabnie, co owocuje kolejnymi przedsięwzięciami budowy nowych hal i zakładów wykorzystujących płyty z rdzeniem PIR. Firmy wykonujące remonty istniejących już obiektów równie chętnie sięgają po ten doskonały materiał izolacyjny. Tuż za nimi plasuje się dofinansowane z programów Unijnych rolnictwo, inwestujące w nowoczesne budynki inwentarskie, w których płyty PIR są wiodącym materiałem izolacyjnym. Tendencja wzrostu udziału PIR utrzymuje się i sięga kilku procent w skali roku. Odbywa się to głównie kosztem zwykłych izolacji styropianowych, które pianka PIR coraz śmielej wypiera z rynku. Już w 2015 r., ponad 70% płyt warstwowych, głównie w instalacji fasad, wypełnionych było rdzeniem PIR. Rynkiem zachwiać mogą jedynie skoki cenowe, jak to miało miejsce w okresie pomiędzy czwartym kwartałem 2016 r. a pierwszym kwartałem 2018. Wtedy podstawowy surowiec do produkcji pian, jakim jest Metylodifenylodiizocyjan (MDI), zdrożał o blisko 60%. Sytuacja ta przełożyła się na wyraźny spadek marży brutto z około ponad 33% w 2016 r. do 29% w 2017 r. Dopiero przełom lat 2017 i 2018 przyniósł stabilizację cen, chociaż na jeszcze wysokim poziomie, aby następnie stopniowo spadać.

Według danych ICIS ceny MDI w Europie spadły w pierwszym kwartale 2019 r. do 1,3-1,5 EUR/kg (z ok. 2,7 EUR/kg w roku 2018).

Kryzys cen nie dotyczył tylko surowca MDI, ale i całej chemii budowlanej. Dodatkowo spadła dostępność izocyjanianu, która wynikała z awarii niektórych zakładów produkujących, a także ograniczenia produkcji w kilku zakładach europejskich. Ponadto pianki poliuretanowe zwiększają swój udział w przemyśle motoryzacyjnym, co ma negatywny w pływ na ceny i dostępność tej chemii w przemyśle budowlanym. Wynika z tego, że aby osiągnąć jak najlepszą stabilność cen i dostępności potrzebny jest nowy, duży i wydajny gracz na rynku chemii budowlanej, który zapewni większa konkurencyjność cen, oraz gwarantowaną dostępność produktu. Jedynie taki zabieg pozwoli na utrzymanie cen na jednolitym poziomie. Wiele firm, aby nie przerzucać podwyżek na klientów ograniczało marże. Dzięki temu ceny pianki wzrastały nie o 30%, a jedynie 15%.

Całkowicie podwyżek surowca nie da się uniknąć. Stale rosnący udział poliuretanów w przemyśle budowlanym i motoryzacyjnym przekłada się bezpośrednio na podwyżki. Skutki skoków cen surowców odczuwają nie tylko producenci chemii budowlanej, lecz cała branża budowlana i deweloperska – a w konsekwencji także nabywcy mieszkań i osoby planujące remont. Wynika to z bardzo szerokiego spektrum zastosowań pianki PIR w budownictwie.
Jakie są przewidywania na rynku PIR na najbliższe lata?